Niedługo planuję wyremontować moje mieszkanie. Jest to mieszkanie po babci i nadaje się tylko do generalnego remontu. Zanim jednak to wszystko dojdzie do skutku to chciałabym w głowie opracować sobie wstępny plan aranżacji każdego z wnętrz.
Lubię styl modernistyczny czyli nowoczesny minimalizm. Odpowiadają mi białe ściany i srebrne bądź czarne dodatki. W takim surowym stylu chciałabym urządzić przede wszystkim salon. Ściany pomaluję na biało, do tego szarawe panele i biało-czarna meblościanka. Zastanawiam się jednak nad tym, co powiesić w takim wnętrzu na oknach. Rolety raczej odpadają – bo jakoś nie widzi mi się jakikolwiek materiał w takim technicznym wnętrzu. Kiedyś miałam w swoim pokoju żaluzje aluminiowe i przyznam, że to właśnie nad nimi się obecnie zastanawiam. Wiem, że znowu wróciły do łask i stały się bardzo modne. I to właśnie nie tylko w firmach czy biurach, ale też w mieszkaniach. Czytałam też o tym, że są stosunkowo niedrogie, co też do mnie przemawia.
Kiedyś takie żaluzje występowały raczej tylko w kolorze srebrnym. Teraz mamy ogromny wybór kolorów: biel, czerń, czerwień, a nawet żaluzje aluminiowe, które są drewnopodobne (zobacz więcej na knall.com.pl). Każdy znajdzie coś dla siebie. Ja bym postawiła raczej na proste kolory – myślę, że w tym przypadku na kolor czarny bo salon znajduje się od strony zachodu słońca i dobrze by było, aby takie żaluzje spełniały też funkcję zaciemniającą. Wiadomo jak latem mieszkanie potrafi się nagrzać gdy przez większą część dnia w okno świeci słońce…
Dla mnie tego typu żaluzje są też bardzo praktyczne. W przeciwieństwie do rolet, nie ma większego problemu z ich czyszczeniem. Wystarczy przetrzeć szmatką kurz z lameli, czyli z podłużnych listew, z których składa się taka żaluzja. Pełnią też funkcję dekoracyjną – są bardzo estetyczne, wybór kolorów jest duży więc niezależnie od wystroju wnętrza, każdy coś sobie dopasuje. Widziałam w Internecie zdjęcia takich żaluzji w różnych pomieszczeniach i naprawdę oryginalnie się prezentują. Architekci też często je biorą pod uwagę przy tworzeniu swoich projektów.
Co ciekawe, możemy dopasować sobie szerokość lameli do naszych wymagań estetycznych. Najlepiej dopasować je do wielkości okna. Występują one w trzech szerokościach: 16 mm, 25 mm i 50 mm. Te największe zazwyczaj stosuje się w przypadku dużych okien. Wtedy prezentują się one najbardziej okazale. Montaż to kwestia dowolna. Możemy zamontować takie żaluzje na ramie okna, we wnęce okiennej, na ścianie i na suficie. Montaż jest prosty, z łatwością na pewno sami sobie z nim poradzimy. Przy niektórych rodzajach żaluzji montaż jest zupełnie nieinwazyjny.
Moim zdaniem takie żaluzje zdecydowanie już nie kojarzą się z PRL-em. Raczej kojarzą się z nowoczesnymi wnętrzami. Śmiało można je wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji między zakupem rolet a żaluzji. Ciężko porównać zalety jednych i drugich – myślę, że wybór to jest raczej kwestia indywidualna, a zadaniem każdych z nich jest przede wszystkim odpowiednie zaciemnienie pomieszczenia. Drugą kwestią jest zawsze funkcja dekoracyjna.