Każdy z nas słyszał o czymś, co nazywamy potocznie 1%. Jednak co kryje się za tym pojęciem oraz o co w tym tak naprawdę chodzi? Od 2004 roku mamy możliwość stania się doradcą ministra finansów w kwestii dystrybucji pieniędzy przeznaczanych z podatku dla organizacji pożytku publicznego.
Każda osoba fizyczna posiada prawo do indywidualnego zadecydowania, jaką ideę chce wspomóc określona kwotą wyliczoną z podatku dochodowego na dany rok. Jedna setna naszego podatku zostanie przelana na konto wybranej przez nas organizacji pożytku publicznego. Jest to element demokracji uczestniczącej, gdzie każdy obywatel posiada prawo decydowania o zasilaniu najbardziej potrzebujących.
W zależności od naszego przychodu wielkość tej kwoty może się znacznie różnić. Nie rzadko może nam się wydawać, że te paręnaście, czy parędziesiąt złotych dla danego osoby, czy organizacji nic nie znaczy. Jest to bardzo mylne wrażenie. W przekazywaniu jednego procenta chodzi o efekt „ziarnko do ziarnka”. Dzięki nawet najmniejszym kwotom z czasem osoba czy idea, którą wspieramy uzyska realną, wymierną korzyść. Każde pieniądze są wyrazem wsparcia i zaangażowania, dla potrzebującej osoby bezcennym.
Aby móc uzyskać możliwość otrzymywania funduszy z jednego procenta należy postarać się na początek o status organizacji pożytku publicznego, a następnie potrzebne jest spełnienie paru dodatkowych kryteriów. Nie jest to proces łatwy ale niebywale istotny. Aby podatnicy mogli danej organizacji zaufać niezbędny jest proces uwierzytelniana danego podmiotu. To zaowocuje udaną współpracą mogących przekazać procent oraz tych, do których pieniądze mają bezpośrednio dotrzeć.
Aby całość procesu była możliwa do nadzorowania i monitorowania musi się to odbywać za pośrednictwem organizacji, do których państwo ma dostęp i może je skontrolować. Nikt zapewne nie chciałby wspierać instytucji, która wyłudza pieniądze bazując na naszej empatii i chęci pomocy. Dlatego też sami zawsze przed zadecydowaniem, gdzie chcemy posłać część naszych, jakby nie było, pieniędzy sprawdźmy dokładnie cel naszego wsparcia. Możemy wesprzeć organizację jako taką, bądź, nierzadko, konkretną osobę http://www.miopatia.pl, czy sprawę, znajdującą się pod opieką danej fundacji itp.
Każda organizacja pożytku publicznego zapewne posiada stronę internetową lub co najmniej stosowne ulotki. Nie bójmy się dopytywać, sprawdzać. Szkoda ogromną byłoby zmarnowanie cennej dla potrzebującej osoby kwoty, na coś czemu nie ufamy, co budzi nasze wątpliwości. Większość fundacji, czy innych OPP zna mechanizmy public relations, rozumie, jak ważne jest uzyskanie wiarygodności i trwałej marki, uwiarygadniającej nasze działania. W końcu staramy się uzyskać konkretne kwoty, czyli niejako zarobić na naszych podopiecznych oraz również na cele statutowe fundacji, czy samą administrację. Także sprawdzajmy i jak już sprawdzimy nie bójmy się pomagać.